Nawet osoby słabiej zaznajomione z komiksami z uniwersum DC słyszały o bohaterze w stroju nietoperza. Teraz każdy ma szansę poznać jego kolejną niezwykłą i jakże mroczną przygodę, w której będzie starał się uratować już nie tylko mieszkańców swojego miasta, ale też samego siebie. To wyzwanie może się okazać najtrudniejsze ze wszystkich, z jakimi dotąd się zmierzył.
Batman traci pamięć. Dla superbohatera jego pokroju jest to sytuacja niemal patowa, z którą nie potrafi sobie poradzić w pojedynkę. Poproszenie o pomoc musiało być bardzo trudne, zwłaszcza dla kogoś, kto wszystkie swoje misje wykonywał zupełnie sam, w całkowitym ukryciu, pod maską zasłaniającą prawdziwe oblicze. Dodatkowo istnieje tylko jedna osoba, która mogłaby mu pomóc w rozwiązaniu zagadki, która tak bardzo nie daje mu spokoju i mąci w głowie. Jest to sam John Constantine - przepotężny czarnoksiężnik, detektyw dobrze znający się na okultyzmie, a przede wszystkim przebiegły oszust stacjonujący na co dzień w Londynie. Cynizm jest jego niezawodnym znakiem rozpoznawczym, jak także sposobem na pojmowanie świata, a jego bezlitosna przebiegłość sprawia, że nikogo nie traktuje ulgowo. Właśnie na pomoc takiego towarzysza liczy zagubiony obrońca Gotham City, który w ślad za swoim przewodnikiem musi odkryć jeszcze bardziej przerażającą stronę swojego miasta.
"Batman. Przeklęty" to niewątpliwie powieść grozy przedstawiona w komiksowej formie. Autorzy - Brian Azzarello (amerykański scenarzysta komiksowy, znany z takich dzieł jak "100 Naboi" czy "Joker") oraz Lee Bermejo ("Hellblazer", "Joker") po raz kolejny idealnie oddali upiorny nastrój serii "Black Label". Fani mrocznych komiksów będą z pewnością bardzo usatysfakcjonowani, a ci, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z uniwersum DC, z wielkim zapałem sięgną po kolejne komiksy.