- Tytuł: Machiny do tortur
- Autor: Robert M Jurga
- Wydawnictwo Vesper
- Oprawa: Twarda
- Rok wydania: 2014
- Ilość stron: 296
- Format: 21.0x29.0cm
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 67500401184KS
- Język: polski
- Podtytuł: kat, narzędzia, egzekucje
- ISBN: 9788377311899
- EAN: 9788377311899
- Wymiary: 215X305
Recenzje książki MACHINY DO TORTUR (1)
- Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Łukasz M. w dniu 2016-12-11Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
2 z 3 osób uznało recenzję za przydatnąOd zarania dziejów człowiekowi towarzyszy przemoc wobec drugiej osoby i nie wydaje mi się, by cokolwiek w najbliższej przyszłości miało ulec zmianie. Przez setki lat wymyślano coraz to nowe narzędzia do zadawania bólu, niewyobrażalnych cierpień oraz śmierci. Za ten trudny i makabryczny temat postanowił zabrać się znany mi już wcześniej z Machin wojennych Robert M. Jurga. W ten sposób powstały Machiny do tortur. Kat, narzędzia, egzekucje. Jest to książka niezwykle bogato ilustrowana, w której autor prezentuje dziesiątki różnych narzędzi do zadawania bólu i śmierci. Zostały one uszeregowane alfabetycznie z zaznaczeniem do jakich celów je wykorzystywano - kar na ciele, honorze, czy śmierci... Wśród powszechnie wszystkim znanych znalazły się dyby, szubienica, żelazna dziewica, pręgierz, spalenie na stosie, czy nabijanie na pal. Podobnie jak w przypadku poprzedniej książki autora o wielu z opisanych narzędzi nie miałem pojęcia i jest to chociażby bęben przedstawiony na okładce książki, bocian, gąsior, kabat, kuna, skrzypce, czy wickerman.
Muszę to zaznaczyć na samym początku - to NIE jest lektura dla osób o słabych nerwach, nieprzepadającymi za makabrą oraz naturalistycznymi opisami. Jak najbardziej zasadny wydaje się być zapisek autora, aby nie udostępniać tej książki osobom poniżej 14 lat. Dlaczego? Ponieważ Robert Jurga w sposób chłodny, ale rzetelny opisuje skutki użycia danego narzędzia - co powodowało z ciałem człowieka oraz jakiego bólu ON doznawał. Co ważne autor nie stara się obrzydzić, czy nacechować negatywnie swojego opisu, lecz bardzo obiektywnie przedstawić temat. Dlatego też dopóki tylko czytamy tekst, to wszystko jest w porządku. Kiedy jednak zaczniemy wyobrażać jak używano danego narzędzia na jakimś nieszczęśniku, to zaczyna się robić znacznie mniej wesoło... Oprócz zasady działania i rodzaju zadawanych ran, autor opisuje również historię każdego narzędzia. Przytacza wydarzenia historyczne podczas których je wykorzystano, od kiedy jest ono wykorzystywane i jak długo je stosowano. Niekiedy również podaje krótką statystykę - ile osób zabito przy pomocy danego narzędzia. Wszystkie te elementy uświadamiają czytelnikowi jak bardzo okrutne bywały tortury i kary śmierci w przeszłości...
Osobną kwestią oprócz jaką porusza autor jest zagadnienia kata. Ogólnie mówiąc, to nie miał ON lekko, pomijając oczywiście kwestie psychologiczne wykonywania zawodu. Z lektury tej książki wynika jasno, że był ON wykluczony z życia społecznego i powszechnie pogardzany. Mieszkał zwykle na uboczu miasta a często nawet poza samymi murami miejskimi. Za to wykluczenie i ciężar wykonywania tortur oraz wyroków śmierci, był dobrze opłacany. Jednakże mało było katów nazwijmy to "wyszkolonych". Zazwyczaj byli to skazańcy, bądź osoby ze skłonnościami patologicznymi, które zamiast zadać szybką śmierć, przez swą nieudolność tylko ją przedłużały. Mogłoby się wydawać, że opis kata jest niepotrzebny, ponieważ książka ma za zadanie przedstawić narzędzia do tortur. W mojej jednak ocenie jest to dodatek, który idealnie wpasowuje się w tematykę i wzbogaca ją o dodatkowe znaczenie.
Podobnie jak Machiny wojenne, Narzędzia do tortur są książką wydaną z niezwykłą starannością o szczegóły, tak aby czytelnik otrzymał pięknie wydaną pozycję, bogato ilustrującą dane zagadnienie. Znalazły się tutaj zatem fotografie eksponatów muzealnych - głównie z Zielonej Góry, reprodukcje ze średniowiecznych ksiąg, jak i ilustracje autorstwa Roberta Jurgi. Zwłaszcza te ostatnie dodają niesamowitego klimatu tej książce i pokazują wszechstronny talent autora. Jeśli miałbym coś do zarzucenia tej pozycji, to zdecydowanie niewiele i są to bardziej moje uwagi, aniżeli wady. Jedną z takich rzeczy jest brak szerszego omówienia wynagrodzenia kata, tak by było ono zrozumiałe dla osób, które nie znają średniowiecznych realiów, a zwłaszcza ówczesnych zarobków. Drugą sprawą jest ponownie wysoka cena. Mamy oczywiście twardą oprawa, mnóstwo kolorowych ilustracji wydrukowanych na grubym papierze, ale jednak koszt zakupy ten pozycji mógłby być nieco niższy.
Machiny do tortur. Kat, narzędzia, egzekucje są pozycją dogłębnie poruszającą interesujący a zarazem niezwykle makabryczny temat. Nie jest to jednak pozycja dla każdego i odradzam ją osobom o słabych nerwach, ponieważ zawarto w niej wiele opisów dokładnie ilustrujących działanie narzędzi do tortur. Książka zapada w pamięci i zdecydowanie zwiększa się respekt przed średniowiecznymi torturami!
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Vesper!
[Adres usunięty]